W poniedziałkowy wieczór, na terenie Miejsca Obsługi Podróżnych w Mieszkowie, doszło do niebezpiecznego incydentu z udziałem młodego kierowcy. 21-latek za kierownicą BMW postanowił przetestować swoje umiejętności w efektownym poślizgu, traktując publiczny parking jak tor wyścigowy. Ku jego zaskoczeniu, nieoczekiwanymi „widzami” widowiska okazali się funkcjonariusze drogówki z Piaseczna.

Podczas patrolu policjanci zauważyli, jak auto porusza się z dużą prędkością i wykonuje agresywne manewry, wprawiając pojazd w kontrolowany poślizg. Takie zachowanie stwarzało poważne zagrożenie dla innych osób znajdujących się w pobliżu, dlatego funkcjonariusze natychmiast wkroczyli do akcji. Młody kierujący nie tylko został zatrzymany, ale także ukarany mandatem w wysokości 5000 złotych i otrzymał 8 punktów karnych.
Podobne przypadki stają się niestety coraz częstsze. Młodzi kierowcy, często zainspirowani filmami i materiałami z mediów społecznościowych, traktują puste parkingi przy sklepach, targowiskach czy MOP-ach jako miejsce do popisów za kółkiem. Nie zdają sobie jednak sprawy, iż takie działania mogą doprowadzić do tragedii.
Eksperci nie mają wątpliwości – driftowanie, choć widowiskowe, wymaga nie tylko odpowiedniego miejsca i sprzętu, ale też dużej wiedzy i doświadczenia. Publiczne przestrzenie nigdy nie powinny służyć jako miejsce do tego typu eksperymentów. Wystarczy chwila nieuwagi, by doszło do wypadku z udziałem postronnych osób.
Apelujemy do kierowców – chcesz poczuć adrenalinę? Zrób to na legalnym torze. Drogi publiczne i parkingi to nie miejsce na niebezpieczne popisy. Brak wyobraźni może kosztować zdrowie, życie i prawo jazdy.
- Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. jeżeli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
- Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
fot. KPP w Piasecznie


