Edmund odszedł z "Sanatorium miłości". Wiadomo, kto zajmie jego miejsce. Kim jest nowy bohater miłosnego show TVP

Zdjęcie: Edmund/Facebook // Adam z Sanatorium miłości/YouTube @Seriale Streszczenie

Po odejściu Edmunda z „Sanatorium Miłości” widzowie nie kryli emocji. Wielu z nich uważało, iż to nie on powinien odejść z programu. Jak wskazuje serwis „RMF FM”, na miejsce Ediego pojawi się nowy kuracjusz. Jest nim 70-letni Adam z Olkusza. Co wiadomo o nowym uczestniku miłosnego show TVP?

Edmund odszedł z „Sanatorium miłości”

Edmund zdecydował się odejść z „Sanatorium miłości”. Jego decyzja związana była z sytuacją, do jakiej doszło między nim a Anną. Nauczycielka w raczej mało przyjemny sposób oznajmiła Ediemu, iż nie będą razem.

Jednak jeden z uczestników show wskazuje, iż powód decyzji mógł być zupełnie inny. Mowa o Marku Dittmanie, który w komentarzu zamieszczonym w mediach społecznościowych zasugerował dość delikatnie, iż widzowie „Sanatorium miłości” nie mieli okazji zobaczyć wszystkiego na ekranie.

„Powód o opuszczeniu programu przez Ediego był całkowicie inny. TVP bardzo delikatnie pokazała ten cały konflikt…” – napisał Marek.

W „Sanatorium miłości” pojawił się Adam

Miejsce Edmunda zajął Adam z Olkusza. Serwis „RMF FM” zdradził, co wiadomo na temat nowego uczestnika miłosnego show. „Jestem 70-latkiem z młodą duszą, któremu bardzo dużo się chce, a kobiety w moim towarzystwie dobrze się czują” – tak mówi sam o sobie.

Od dekady Adam pozostaje w separacji z żoną, z którą doczekał się trójki dzieci. Przez lata nowy kuracjusz prowadził z powodzeniem sklep muzyczny. Jednak w wieku 54 lat zachorował na depresję. Był w ciężkim stanie. Choroba stała się dla niego punktem zwrotnym i postanowił zmienić swoje życie i zacząć spełniać swoje marzenia.

Odkrył nową pasję, którą jest podróżowanie. Nie ukrywa, iż dzięki temu czuje się wolny i niezależny. Pasja daje mu dużo pozytywnej energii. Jak przyznaje, jadąc kamperem tyle ile chce, zostając w tych miejscach, które go zachwycą.

Jesteście ciekawi, jak Adam odnajdzie się wśród kuracjuszy „Sanatorium miłości”?