Pierwszym z zatrzymanych 29 października był 37-latek kierujący Toyotą Yaris, którego policyjny patrol zatrzymał na ulicy Kazimierskiej w miejscowości Przybroda. W trakcie kontroli okazało się, iż kierowca miał w organizmie ponad 4,5 promila alkoholu. Co więcej, po sprawdzeniu w policyjnych systemach, funkcjonariusze dowiedzieli się, iż mężczyzna nigdy nie posiadał prawa jazdy.
Mężczyzna został natychmiast zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. W związku z poważnym naruszeniem prawa grozi mu kara do trzech lat więzienia oraz dodatkowe sankcje, w tym sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
Kilka godzin później, na ulicy Kruczej, ten sam patrol zatrzymał kolejnego nietrzeźwego kierowcę, 39-latka kierującego Renaultem Berlingo. Alkomat wykazał blisko 3 promile alkoholu w jego organizmie. Także ten mężczyzna został przewieziony na komisariat i oczekuje na decyzję sądu w swojej sprawie.
Nietrzeźwi kierowcy stanowią jedno z największych zagrożeń na drogach. Policjanci przypominają, iż alkohol znacząco osłabia zdolność szybkiego reagowania, zniekształca ocenę odległości oraz pogarsza koncentrację. Jazda pod wpływem alkoholu to świadome narażanie życia i zdrowia zarówno swojego, jak i innych użytkowników drogi.