Dwóch kierowców jechało za szybko, bo śpieszyli się na wesele

podlaskie24.pl 5 godzin temu

W weekend policjanci z kolneńskiej drogówki zatrzymali dwóch kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość.

Jeden kierowca stracił prawo jazdy, drugi zapłacił bardzo wysoki mandat. Obydwaj panowie tłumaczyli mundurowym swój pośpiech tym, iż jechali na wesele… do pracy – poinformował zespół prasowy podlaskiej policji.

Policjanci każdego dnia, przy pomocy wideorejestratorów i ręcznych mierników prędkości sprawdzają, czy kierowcy stosują się do wyznaczonych limitów prędkości. W weekend ujawnili kierowcę, który przekroczył dopuszczalną prędkość powyżej 50 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym. 47-letni mieszkaniec Mazowsza został zatrzymany w gminie Kolno. Mężczyzna jechał hondą z prędkością 128 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje „50”, przekraczając tym samym prędkość o 78 km/h. Policjantom tłumaczył, iż jest kamerzystą, który spieszy się na wesele. Został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych i 15 punktami. Na 3 miesiące stracił także prawo jazdy. Kilka minut później, w tym samym miejscu na policyjny radar wpadł 26-letni kierowca mercedesa, który również przekroczył prędkość. Mężczyzna jechał z prędkością 91 km/h, bo był członkiem zespołu muzycznego i spieszył się na to samo wesele. W związku z tym, iż 26-latek w ostatnim czasie ponownie znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość, został ukarany mandatem w wysokości 2000 złotych i 11 punktami.

Niedostosowanie prędkości do wyznaczonych limitów i warunków panujących na drodze wciąż jest główną przyczyną wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym. Policjanci apelują zatem do kierujących, nie tylko aut ale również jednośladów, aby przestrzegali dozwolonych limitów prędkości, a także zwalniali w miejscach, gdzie przepisy i zdrowy rozsądek wymagają zachowania szczególnej ostrożności. Taka wzmożona czujność niezbędna jest m.in. w okolicach przejść dla pieszych, przejazdów dla rowerów oraz w rejonie skrzyżowań.

Idź do oryginalnego materiału