Dramatyczny pościg na Mazowszu! Pijany 21-latek uciekł policji i wpadł do rzeki

warszawawpigulce.pl 6 godzin temu

W niedzielny poranek w Korytowie na Mazowszu doszło do dramatycznego pościgu. 21-letni kierowca Hondy, który pędził z prędkością blisko 90 km/h w terenie zabudowanym, zignorował sygnały policji i rozpoczął ucieczkę. Po kilku minutach stracił panowanie nad autem i wpadł do rzeki. Jak się okazało, był pijany, nie miał prawa jazdy, a w samochodzie wiózł 17-letnią pasażerkę.

Fot. Warszawa w Pigułce

Pościg zakończony w rzece. Pijany 21-latek uciekał przed policją z 17-latką w aucie

Niebezpieczna sytuacja rozegrała się w niedzielny poranek, 2 listopada, w Korytowie na Mazowszu. Około godziny 8:00 funkcjonariusze żyrardowskiej drogówki zauważyli Hondę, która pędziła przez teren zabudowany z prędkością niemal 90 km/h. Patrol postanowił zatrzymać pojazd do kontroli, jednak kierowca zamiast zwolnić — gwałtownie przyspieszył i rozpoczął ucieczkę.

Policjanci natychmiast ruszyli w pościg. 21-letni kierowca zlekceważył sygnały świetlne i dźwiękowe funkcjonariuszy, a następnie skierował się na drogę serwisową wzdłuż drogi krajowej DK50 w kierunku Słabomierza. W pewnym momencie skręcił w boczną ulicę, gdzie kontynuował brawurową jazdę wzdłuż torów kolejowych.

Według relacji policji, młody mężczyzna kompletnie nie dostosował prędkości do warunków drogowych. Stracił panowanie nad samochodem, po czym wypadł z trasy i wjechał do rzeki. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie zginął, jednak sytuacja mogła zakończyć się tragicznie.

Pijany i bez prawa jazdy

Badanie alkomatem wykazało, iż 21-latek miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie. To jednak nie był koniec listy przewinień — policjanci ustalili, iż mężczyzna w ogóle nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. W samochodzie znajdowała się również 17-letnia pasażerka, która po zdarzeniu została przewieziona do szpitala w Warszawie na badania.

Sam kierowca został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze przekazali, iż oprócz stanu nietrzeźwości i braku prawa jazdy, mężczyzna złamał także kilka innych przepisów, w tym zakaz ruchu w obu kierunkach (znak B-1) oraz ignorował sygnały wydawane przez policjantów.

Surowe konsekwencje

Za przekroczenie prędkości, niezatrzymanie się do kontroli oraz złamanie przepisów ruchu drogowego 21-latek został ukarany mandatem w wysokości 10 800 zł. To jednak dopiero początek jego problemów. niedługo stanie przed sądem, gdzie odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości i ucieczkę przed policją — przestępstwa, za które grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Policja apeluje do kierowców o rozsądek i przypomina, iż każda próba ucieczki przed funkcjonariuszami może mieć poważne konsekwencje prawne i tragiczne skutki.

Policja ostrzega

– Tylko dzięki natychmiastowej reakcji policjantów oraz temu, iż wypadek nie zakończył się poważnymi obrażeniami, nie doszło do tragedii – przekazali funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.

Służby przypominają, iż w okresie jesiennym, przy gorszej widoczności i śliskiej nawierzchni, nadmierna prędkość i alkohol za kierownicą to połączenie szczególnie niebezpieczne.

Idź do oryginalnego materiału