

Do zdarzenia doszło sobotę w Pościeniu Wsi. Kompletnie pijany mężczyzna omal nie potrącił pieszego. Ten, by uniknąć zderzenia uciekł za rów. Powiadomił służby, dzięki czemu kierujący nie uniknie odpowiedzialności. Sąd wydał już wobec mężczyzny wyrok w trybie przyspieszonym.
W ostatniej chwili uciekł za rów
Do zdarzenia doszło 22 listopada około południa w Pościeniu Wsi.
Mieszkaniec miejscowości szedł poboczem, gdy nagle zauważył, iż mijające go auto niebezpiecznie zjeżdża z jezdni. W ostatniej chwili, ratując się, uciekł za rów, dzięki czemu uniknął potrącenia.
O sprawie powiadomił służby. Na miejsce przybyli policjanci, którzy zatrzymali kierującego.
Miał 2,79 promila
O szczegółach mówi nam asp. Ilona Cichocka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu.
– Dyżurny KPP Przasnysz otrzymał informację o podejrzeniu prowadzenia samochodu przez kierującego, który może być w stanie nietrzeźwości. Policjanci w Pościeniu Wsi zatrzymali 46- letniego mężczyznę. Jak się okazało miał 2,79 promila alkoholu w organizmie – mówi nasza rozmówczyni.
Na koncie – zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi
– Dodatkowo wyszło na jaw, iż mężczyzna kierował pojazdem marki Opel, pomimo orzeczonego przez sąd zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi – dodaje.
Mężczyzna trafił do policyjnej celi
Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i przewieźli do policyjnego aresztu.
W trybie przyspieszonym przeprowadzono postępowanie, w wyniku którego 24 listopada Sąd Rejonowy w Przasnyszu wydał wyrok skazujący. Sąd orzekł wobec 46-letniego kierującego karę pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata, przepadek pojazdu oraz grzywnę w wysokości 10 tysięcy złotych – informuje asp. Cichocka.
Środki te mają zostać przekazane na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Dodatkowo sąd nałożył na skazanego dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wyrok nie jest prawomocny.
ren















