
W sobotę około godziny 4:30 nad ranem, na jednej z ulic w krakowskiej Nowej Hucie doszło do brutalnego ataku. 55-letnia kobieta, spacerująca z psem, została zaatakowana przez swojego 54-letniego męża. Pobita kobieta została natychmiast przetransportowana do szpitala, gdzie udzielono jej pomocy medycznej. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia i zabarykadował się w swoim mieszkaniu w krakowskim Podgórzu, gdzie – jak wynikało z informacji – przebywał także jego 12-letni syn.
Sytuacja gwałtownie nabrała dramatycznego charakteru, gdy okazało się, iż mężczyzna może być uzbrojony. W związku z potencjalnym zagrożeniem, na miejsce skierowano policyjnych negocjatorów oraz oddział kontrterrorystów. Dla bezpieczeństwa okolicznych mieszkańców policja zabezpieczyła teren, a osoby z sąsiednich mieszkań zostały ewakuowane. Przez kilka godzin trwały intensywne negocjacje, które miały na celu zapewnienie bezpieczeństwa 12-letniemu chłopcu oraz pokojowe zakończenie sytuacji. Ostatecznie podjęto decyzję o siłowym wejściu do mieszkania.
Akcja zakończyła się sukcesem – dziecko, całe i zdrowe, zostało przekazane matce. 54-letni mężczyzna, który w trakcie zdarzenia odniósł obrażenia, został przewieziony do szpitala w asyście policji. Funkcjonariusze przeszukują mieszkanie w poszukiwaniu ewentualnej broni oraz zbierają dowody, które pozwolą wyjaśnić okoliczności tego dramatycznego wydarzenia.
(fot. Policja)