Dramat na Mazowszu. Kierowca zakleszczony, na miejscu śmigłowce LPR

warszawawpigulce.pl 1 godzina temu

Na drodze krajowej nr 2 w Ługi-Rętkach pod Siedlcami zderzyły się dwa samochody, którymi podróżowało siedem osób. Jednego z kierowców strażacy musieli wycinać z rozbitego auta, a czworo dzieci trafiło pod opiekę ratowników. Trasa była całkowicie zablokowana, a na miejscu pracowały wszystkie służby.

Fot. Warszawa w Pigułce


Groźny wypadek na DK2 pod Siedlcami. Kierowca zakleszczony w aucie, cztery dzieci trafiły pod opiekę medyków

Na krajowej „dwójce” w Ługi-Rętkach pod Siedlcami doszło dziś do poważnego zdarzenia, które na kilka godzin sparaliżowało ruch na tej ważnej trasie. Zderzyły się dwa samochody, a w środku znajdowało się łącznie siedem osób. Jedna z nich była zakleszczona w pojeździe, co zmusiło strażaków do użycia specjalistycznego sprzętu.

Mieszkańcy okolic Siedlec dobrze znają ten odcinek drogi – ruch jest tu duży, szczególnie w weekendy. Dlatego informacja o zablokowanej trasie gwałtownie rozeszła się wśród kierowców, którzy musieli szukać objazdów. Służby pojawiły się na miejscu w ciągu kilku minut, bo zgłoszenie dotyczyło dwóch rozbitych aut oraz potencjalnie poważnych obrażeń pasażerów.

Pierwszy z pojazdów podróżował samotny kierowca. Siła zderzenia była tak duża, iż mężczyzna nie mógł samodzielnie opuścić samochodu. Strażacy z Komendy Miejskiej PSP w Siedlcach musieli użyć narzędzi hydraulicznych, by go uwolnić. Po wydobyciu został przekazany ratownikom medycznym i trafił pod obserwację.

Drugim autem podróżowała sześcioosobowa rodzina, w tym czworo dzieci. To właśnie obecność najmłodszych sprawiła, iż na miejsce wezwano aż dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Po dokładnych badaniach okazało się jednak, iż pasażerowie mają jedynie powierzchowne obrażenia. Zespoły LPR zostały odwołane, a dzieci wraz z dorosłymi trafiły do karetek i nie wymagały transportu lotniczego.

Ratownicy podkreślają, iż choć wyglądało to bardzo groźnie, szybka reakcja kierowców i świadków pozwoliła sprawnie przeprowadzić akcję. Przez czas działań droga krajowa nr 2 była całkowicie zamknięta. Kierowcy stali w długich zatorach, ale utrudnienia stopniowo malały po zakończeniu działań służb.

Idź do oryginalnego materiału