Jak co roku w tłumach Polaków udających się na groby bliskich wyruszą także kieszonkowcy i oszuści. Policja zapowiada wzmocnione patrole w okolicach nekropolii i więcej patroli na drogach.
– Nie wszyscy odwiedzają groby bliskich tylko po to, żeby zapalić tam znicz czy położyć kwiaty. Dla części osób jest to okres, w którym chcą się wzbogacić. Mowa tutaj szczególnie o kieszonkowcach czy różnego rodzaju oszustach – powiedział kom. Antoni Rzeczkowski z Biura Ruchu Drogowego KGP.
Zwrócił tym samym uwagę na bezpieczeństwo osób, które odwiedzają groby bliskich.
Od 31 października do 4 listopada policja skieruje na drogi zdecydowanie więcej patroli. Do ich zadań będzie należeć głównie zapewnienie płynności ruchu na głównych trasach kraju, ale też na drogach prowadzących do cmentarzy.
Policjanci zarówno w środkach komunikacji zbiorowej, jak i na samych cmentarzach, będą obserwować, czy nie dochodzi do podejrzanych zdarzeń. Rzeczkowski, zwracając się do osób, które na cmentarze dojeżdżają swoimi samochodami, zaapelował, by nie zostawiali w widocznych miejscach wartościowych rzeczy, jak na przykład laptopy.
Nadkom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego KGP stwierdził, iż już od początku tygodnia policja zaobserwowała wzmożony ruch na cmentarzach. Przypomniał, iż działania policjantów podczas okresu Wszystkich Świętych poświęcane będą zapewnieniu bezpieczeństwa podczas wyjazdów, powrotów i odwiedzin bliskich na cmentarzach.
– W pierwszych dniach tego tygodnia niestety odnotowujemy też bardzo trudne statystyki. Jest to kolejne 10 osób, które zginęły w poniedziałek i wtorek na polskich drogach. Do tego w poniedziałek zatrzymaliśmy ponad 400 nietrzeźwych kierowców – dodał nadkom. Opas.
W ubiegłym roku w okresie Wszystkich Świętych doszło do 258 wypadków drogowych, w których zginęło 19 osób, a 286 zostało rannych. W tym czasie policjanci zatrzymali 858 nietrzeźwych kierowców.