Dochodzenie w sprawie tragedii pociągu w Sydney i ocalenia bliźniaków ze szpitala

biegowelove.pl 2 miesięcy temu

W Australii toczy się liczne dochodzenie w sprawie śmierci ojca i jego córki na stacji kolejowej, podczas gdy bliźniaczka ocalałej dziewczynki opuściła szpital.

W niedzielne popołudnie po przybyciu służb ratunkowych na stację kolejową Carlton na południu Sydney słychać było płacz dwuletniej dziewczynki spod pociągu.

Ona i jej siostra bliźniaczka znajdowały się w wózku, który przewrócił się i upadł na tory, co skłoniło ich ojca do podjęcia próby uratowania ich przed nadjeżdżającym pociągiem.

Dziecko, które przeżyło, wpadło między kraty i zostało zabrane do szpitala St. George wraz ze swoją 39-letnią matką, a ich stan jest stabilny.

Policja stanu Nowa Południowa Walia potwierdziła, iż ​​40-letni mężczyzna i jego dwuletnia córka zginęli na miejscu (Źródło: Dziewięć)

Od tego czasu para została zwolniona.

40-letni ojciec i siostra bliźniaczka dziewczyny zginęli na miejscu.

Pociąg nie miał się zatrzymać, ale wydawało się, iż zwalnia w miarę przejeżdżania przez stację.

Dyrektor generalny Sydney Trains Matt Longland powiedział, iż pociąg zbliżył się do stacji z zachowaniem ostrożności, zgodnie z instrukcjami kierowców, ale jego prędkość będzie stanowić część śledztwa w sprawie zdarzenia.

Powiedział, iż wszystkie istotne informacje, w tym nagrania z monitoringu stacji, zostały przekazane policji w celu zbadania.

Powiadomiono także Krajowy Urząd ds. Bezpieczeństwa Kolei, który przygotuje raport dla koronera.

Premier Chris Means powiedział, iż wszelkie niezbędne zmiany zidentyfikowane w trakcie dochodzenia zostaną wdrożone.

„Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić bezpieczeństwo społeczeństwu… To oczywiście bardzo straszna tragedia, ale dworce kolejowe mogą być bardzo niebezpiecznymi miejscami i wszyscy musimy mieć tego świadomość w każdych okolicznościach” – powiedział.

Szef policji stanowej Nowej Południowej Walii, Paul Dunstan, powiedział, iż ojciec bliźniaków wszedł w „tryb rodzicielski” i instynktownie próbował uratować dwójkę swoich dzieci po tym, jak ich wózek przewrócił się pod pociąg.

Dziewczynę, która przeżyła, udało się uratować „bardziej dzięki szczęściu niż czemukolwiek innemu”.

„Policja, która dostała się pod pociąg, powiedziała, iż ​​znajdował się on między torami i sądząc po sposobie, w jaki spadł, w dużej mierze nie uległ uszkodzeniu” – powiedział.

Matka przeżyła traumę w wyniku tych tragicznych wydarzeń i otrzymuje wsparcie od przyjaciół, rodziny i lokalnej społeczności indyjskiej.

„Ale ona jest wyraźnie zszokowana i walczy z tym, co się stało” – powiedział Dunstan.

Idź do oryginalnego materiału