Do karetki wsiadł przytomny, po dobie na SOR jest w stanie krytycznym. "Leżał nago, bez kroplówki"

gazeta.pl 2 dni temu
- My tu ratujemy 30-latków z zawałami - miała usłyszeć od jednego z pracowników SOR Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie żona 84-latka przywiezionego na oddział z mdłościami i zawrotami głowy. - SOR to piekło - mówi kobieta i ze sprawą opieki nad mężem idzie do prokuratury.
Idź do oryginalnego materiału