Jak ustalili mundurowi, kierowca samochodu marki BMW nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze. W konsekwencji stracił panowanie nad pojazdem, co doprowadziło do dachowania samochodu. Szczegóły dotyczące ewentualnych obrażeń i dalszych działań policji nie zostały podane w zgłoszeniu.
Okazało się, iż siedzący za kierownicą auta 53-latek był kompletnie pijany i choćby nie był w stanie powiedzieć policjantom dokąd jechał. Badanie alkomatem wykazało, iż mężczyzna miał 3 promile alkoholu w organizmie.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności. Zabrano mu też prawo jazdy. To poważne konsekwencje dla mężczyzny, który stworzył zagrożenie na drodze, będąc pod wpływem alkoholu.
(PW)