Czy Sebastian M. zostanie jednak sprowadzony do Polski? Włoski scenariusz może być kluczowy

plotkosfera.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: Sebastian M


Sebastian M., 33-latek oskarżony o spowodowanie tragicznego wypadku na autostradzie A1, może niedługo stanąć przed polskim sądem. Prokuratura dąży do ekstradycji mężczyzny, który przebywa w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Ostatnie doniesienia sugerują, iż mógł otrzymać status rezydenta w ZEA, co może skomplikować cały proces. Czy Polska powtórzy tzw. „włoski scenariusz”, podobny do sprawy włoskiego dewelopera Daniela Coppoli?

Wypadek na A1 i ucieczka Sebastiana M.

We wrześniu 2023 roku, na autostradzie A1 w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego, doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęła cała rodzina podróżująca samochodem marki KIA. Sprawca, prowadzący BMW, zbiegł z miejsca zdarzenia, a później opuścił kraj. Sebastian M. został zatrzymany w październiku 2023 roku przez policję w Dubaju, gdzie przebywał od momentu ucieczki. Polska prokuratura wystąpiła o jego ekstradycję, jednak sytuacja prawna mężczyzny w ZEA budzi kontrowersje.

Status rezydenta i możliwe komplikacje

Media informują, iż Sebastian M. mógł otrzymać w Zjednoczonych Emiratach Arabskich tzw. „złotą wizę”, co zapewnia mu status rezydenta i utrudnia jego wydanie Polsce. Polskie Ministerstwo Sprawiedliwości potwierdziło, iż skierowało oficjalną notę do władz ZEA, prosząc o wyjaśnienie tej kwestii. Rzecznik MSZ, Paweł Wroński, zapewnia, iż dalsze kroki będą podjęte w zależności od uzyskanych informacji.

Włoski scenariusz – lekcja z przeszłości?

W podobnej sytuacji znalazł się Daniel Coppola, włoski deweloper, który również uciekł do ZEA. Włoski rząd, mimo początkowych trudności, ostatecznie doprowadził do jego powrotu do kraju, dzięki interwencji ministra sprawiedliwości Carla Nordio. Czy Polska zdecyduje się na podobny krok?

Według wiceministra sprawiedliwości Dariusza Mazura, decyzja o ekstradycji Sebastiana M. zależy nie tylko od sądu, ale także od politycznej woli władz ZEA. jeżeli sąd uzna ekstradycję za dopuszczalną, najważniejsze będzie zaangażowanie na najwyższym szczeblu. Wciąż nie ma decyzji, czy polski minister sprawiedliwości, Adam Bodnar, osobiście odwiedzi ZEA, aby przyspieszyć proces ekstradycji.

Co dalej w sprawie Sebastiana M.?

Sytuacja Sebastiana M. pozostaje niepewna. Ostateczna decyzja zależy zarówno od sądów ZEA, jak i tamtejszych władz politycznych. Czy „włoski scenariusz” okaże się kluczowy? Na razie polska prokuratura i Ministerstwo Sprawiedliwości czekają na odpowiedź ze strony ZEA. W międzyczasie w Polsce trwa oczekiwanie na rozwój wydarzeń.

Idź do oryginalnego materiału