Gdy zbliża się zima, niektórzy kierowcy zastanawiają się, czy zmiana opon na zimowe jest konieczna. Nie wszyscy chcą zmieniać opony z takich czy innych powodów. Jednak ryzyko otrzymania mandatu za opony bywa dla niektórych mocnym argumentem. Czy rzeczywiście opony zimowe są obowiązkowe i za jazdę na letnim komplecie w zimie można mieć nieprzyjemności?
Obowiązek opon zimowych? Nie w Polsce
Opony zimowe nie są w Polsce obowiązkowe. o ile patrol drogówki zatrzyma nas do kontroli np. w środku stycznia, a nasze auto będzie wyposażone w opony letnie, to nie grozi nam za to mandat. Oczywiście opony muszą spełniać szereg warunków, ale o tym za chwilę. Warto bowiem wspomnieć, iż nie wszędzie przepisy są aż tak liberalne, jak u nas. W wielu innych państwach prawo wymaga jazdy na zimówkach w określonych sytuacjach.
Co kraj, to inne podejście do kwestii opon
Obowiązek opon zimowych w Niemczech jest uzależniony od warunków pogodowych. Gdy drogi pokryte są np. śniegiem, błotem pośniegowym, lodem, szronem czy gołoledzią, to trzeba mieć na kołach zimówki. We Francji zimówki są obowiązkowe od 1 listopada do 31 marca w regionach górskich, jak np. Alpy czy Masyw Centralny – odcinki dróg, na których obowiązują zimówki, są oznaczone odpowiednimi znakami.
Jak widać, przepisy w poszczególnych państwach Europy są dosyć zróżnicowane. Dlatego warto dokładnie zapoznać się prawem obowiązującym w kraju, do którego wybieramy się zimą. I choć w Polsce nie otrzymamy mandatu za brak zimówek, to w określonych sytuacjach opony mogą być powodem nałożenia kary finansowej.
Mandat za opony w Polsce – kiedy się należy?
Polskie przepisy mają całkiem spory szereg wymagań wobec opon użytkowanych na naszych drogach. Jednym z nich jest minimalna głębokość bieżnika, który w żadnym punkcie na powierzchni opony nie może być płytszy niż 1,6 mm. Inne kraje są w tej kwestii bardziej restrykcyjne – w niektórych państwach minimum to 3 lub choćby 4 mm, dlatego to również warto sprawdzić przed wyjazdem zagranicznym.
Kolejną kwestią, o której powinni wiedzieć kierowcy jeżdżący w Polsce, jest konieczność używania takich samych opon na jednej osi. Opony z przodu i z tyłu mogą pochodzić z innego kompletu, ale po lewej i prawej stronie na tej samej osi musi znajdować się taki sam model opon. Ma to szczególne znaczenie w kontekście koła zapasowego, a zwłaszcza dojazdówki – służy ona wyłącznie dotarciu do punktu naprawy. o ile po złapaniu gumy jeździmy sobie na kole dojazdowym różniącym się od naszej standardowej opony po drugiej stronie osi, to ryzykujemy mandat.
Ponadto opony nie mogą być zbyt stare ani zniszczone – choćby o ile ich bieżnik ma odpowiednią wysokość. Powierzchnia opony musi być wolna od pęknięć, bąbli czy ukruszeń bieżnika. Maksymalny wiek opony to natomiast 10 lat. Datę produkcji opony można odczytać z numeru DOT widocznego na boku opony – cztery ostatnie cyfry oznaczają tydzień i rok, w którym opony zostały wyprodukowane.
Dodatkowo w Polsce nie można poruszać się po drogach publicznych na oponach z kolcami – jedynie zarządca drogi może uchylić ten zakaz na czas wyścigu lub rajdu zorganizowanego na danym odcinku. Mandat można dostać także za brak łańcuchów na kołach, o ile poruszamy się po ośnieżonej drodze oznaczonej znakiem C-18.
Brak opon zimowych może spowodować problemy z wypłatą odszkodowania
Pomimo iż brak zimówek nie stwarza ryzyka mandatu, to w niektórych przypadkach może być kosztowny. Dotyczy to polis ubezpieczenia AC, w których ubezpieczyciele powołują się na pojęcie określone jako „rażące niedbalstwo” oraz „przyczynienie się do powstania lub zwiększenia szkody”. Pod takie zapisy da się podciągnąć jazdę na oponach letnich w warunkach zimowych. Wówczas ubezpieczyciel może odmówić wypłaty ubezpieczenia z polisy AC, o ile dojdzie do wypadku.
W przypadku ubezpieczenia OC nie ma takiego ryzyka – niezależnie od tego, na jaki sezon przeznaczone były nasze opony, ubezpieczenie Odpowiedzialności Cywilnej zostanie wypłacone. Jednak po takim zajściu nasze składki z pewnością wzrosną, choć nie jest to jedyny powód, przez który nie warto ryzykować jazdy na oponach niedostosowanych do sezonu. Parametry bezpieczeństwa opon letnich spadają zimą w zasadzie do zera, a wypadek może być opłakany w skutkach. Dlatego lepiej wymienić opony na zimowe, a w ostateczności rozważyć opony całoroczne.