W Czarnożyłach 67-letni kierowca opla stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w znaki. Na szczęście nikt nie został ranny, a dalszą jazdę uniemożliwił mu świadek zdarzenia, który wyciągnął kluczyki ze stacyjki i wezwał policję.
Do zdarzenia doszło w nocy z 19 na 20 grudnia 2025 roku. Zgłaszający, widząc auto wjeżdżające w przydrożne znaki, podszedł sprawdzić, czy kierowca potrzebuje pomocy. gwałtownie zorientował się, iż mężczyzna może być pod wpływem alkoholu.
Na miejsce dotarli funkcjonariusze z wieluńskiej komendy. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia: 67-latek miał ponad 1,8 promila alkoholu w organizmie.
– Zgodnie z kodeksem karnym kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem zagrożonym karą do 3 lat więzienia – informuje asp. sztab. Katarzyna Grela z KPP w Wieluniu.
Kierowca odpowie teraz przed sądem. Policjanci przypominają, iż każda reakcja świadka, która uniemożliwia pijanemu kierowcy dalszą jazdę i jednocześnie nie naraża nikogo na niebezpieczeństwo, może zapobiec tragedii.













