Śmierć 23-letniej kobiety na drodze powiatowej w Błotniku (gmina Cedry Wielkie) budzi pytania. Tragiczne zdarzenie, które miało miejsce 16 grudnia, objęło szereg niepokojących okoliczności. Kobieta uczestniczyła w kolizji, a chwilę później najechali na nią kierowcy dwóch pojazdów.
Wszystko zaczęło się od wcześniejszej kolizji, w której brała udział 23-latka. W niewyjaśnionych jeszcze okolicznościach, młoda kobieta znalazła się na drodze. W tym momencie najechał na nią 32-letni kierowca nissana, a następnie 27-letni kierowca opla. W wyniku tych zdarzeń kobieta zmarła na miejscu.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim, pod nadzorem prokuratora, dokładnie zbadali miejsce wypadku. Sporządzane są oględziny pojazdów, dokumentacja fotograficzna oraz analiza infrastruktury drogowej.
Czytaj więcej: Wypadek w Dobojewie. Nie żyje kierowca
Infrastruktura pod lupą specjalistów
Dzień po wypadku odbyło się spotkanie policji i zarządcy drogi w celu oceny oznakowania oraz stanu infrastruktury. Standardowa procedura, uruchamiana w przypadku wypadków śmiertelnych, miała na celu ustalenie, czy te czynniki mogły mieć wpływ na zdarzenie.
Wstępne ustalenia wskazują, iż infrastruktura i oznakowanie były zgodne z wymaganiami, co kieruje uwagę śledczych na inne możliwe przyczyny.
Co wydarzyło się przed tragedią?
Niejasne pozostają okoliczności, które doprowadziły do tragedii. Dlaczego kobieta znalazła się na drodze w niebezpiecznym miejscu? Czy brak widoczności lub inny czynnik mógł odegrać rolę?
Śledztwo przez cały czas trwa, a policja apeluje o pomoc świadków zdarzenia.
mn