Nasz czytelnik nagrał niebezpieczne manewry kierowcy ciężarówki, który w rejonie pl. Zwycięstwa skrócił sobie drogę, ryzykując jazdę na czołowe zderzenie, a chwilę później przejechał na czerwonym świetle. - Nie popełnił błędu, tylko świadomie i celowo zignorował organizację ruchu - komentuje Filip Grega, instruktor nauki i techniki jazdy.