Do dramatycznego wydarzenia doszło w piątek w Chełmnie. Kierowca wjechał w dwie grupy ludzi zgromadzonych w centrum miasta.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 14:40. Kierowca mitsubishi wjechał w ul. Rynek, gdzie jadąc „pod prąd” i chodnikiem potrącił trzy osoby: 40-letniego mężczyznę, który nie poniósł obrażeń oraz kobietę wraz dzieckiem, którzy zostali następni przewiezieni do szpitala.
Chełmno. Wzywano śmigłowiec LPR
Kierowca nie zatrzymał się, ale wjechał w ulicę Hallera, gdzie również jadąc pod prąd potracił kolejne trzy osoby – kobietę w wieku 45 lat wraz z dwiema córkami w wieku 11 i 13 la. Młodszą z dziewcząt przewieziono do szpitala karetką, a starszą przetransportowano śmigłem lotniczego pogotowia ratunkowego.
Kierowca zatrzymał się dopiero, gdy uderzył w schody i wywrócił pojazd. Na razie nie są znane jego motywacje. Został wyciągnięty z pojazdu przez przybyłych na miejsce policjantów. Był trzeźwy, nie odniósł obrażeń. Pobrano mu krew do badań.