W nadbałtyckim Dziwnowie doszło do niecodziennej interwencji służb. Strażacy i płetwonurkowie wzięli udział w akcji wyciągania z wody elektrycznego samochodu marki BMW, które stoczyło się do wody podczas wodowania skutera. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Chciał zwodować skuter, utopił samochód. Akcja służb nad Bałtykiem
Do zdarzenia doszło w piątek przed południem na terenie mariny w Dziwnowie (woj. zachodniopomorskie). Samochód elektryczny marki BMW stoczył się do wody z rampy podczas wodowania skutera i zatonął.
Przyczyną zdarzenia było niewłaściwe zabezpieczenie pojazdu.
BMW w wodzie. W akcji pomógł dźwig
Na miejscu pojawiło się kilka jednostek straży pożarnej. Ściągnięto również specjalistyczny dźwig, a w akcji wyciągania samochodu z wody wzięli także udział płetwonurkowie.
ZOBACZ: Uciekał przed policją korytarzem życia. Kierowca stanie przed sądem
- Na miejsce zostały wysłane dwa zastępy straży pożarnej z JRG Kamień Pomorski oraz jednostki OSP Dziwnów i OSP Międzywodzie oraz specjalistyczna grupa wodnonurkowa. Urząd Gminy w Dziwnowie wynajął do tego zdarzenia dźwig, który wyciągnął samochód z wody. Samochód był nieodpowiednio zabezpieczony i stoczył się do wody - przekazał w rozmowie z polsatnews.pl młodszy kapitan Piotr Paradowski z KPPSP w Kamieniu Pomorskim.
Podczas zdarzenia, nikt nie znajdował się wewnątrz samochodu, nie ucierpiały także osoby postronne.
Wydobycie auta z wody trwało kilka godzin. Wartość samochodu jest nieznana, jednak nowe modele elektrycznych BMW kosztują ponad 200 tysięcy złotych.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
