Prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie miał 33-letni kierowca dostawczego busa, który w miejscowości Tuczępy na terenie gminy Grabowiec doprowadził do groźnego zdarzenia drogowego. Na łuku drogi mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego samochód przewrócił się na bok. Sprawa trafi do sądu.
Do zdarzenia doszło w środę, 10 grudnia, około godziny 18.30. Policjanci z Posterunku Policji w Miączynie, patrolując teren gminy Grabowiec, zauważyli leżący na jezdni samochód dostawczy marki Opel Vivaro. Obok pojazdu znajdował się mężczyzna, który – jak się okazało – był jego kierowcą.
33-letni mieszkaniec powiatu chełmskiego nie odniósł obrażeń i nie wymagał pomocy medycznej. W rozmowie z policjantami tłumaczył, iż na zakręcie jechał prawdopodobnie zbyt szybko, przez co stracił kontrolę nad pojazdem. Funkcjonariusze gwałtownie ustalili jednak, iż przyczyną zdarzenia była nie tylko nadmierna prędkość. Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało, iż kierowca miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna niedługo usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy oraz wysoka grzywna.
Prowadzenie pojazdu po alkoholu stanowi poważne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Odpowiedzialne zachowanie i trzeźwość za kierownicą to podstawa bezpieczeństwa na drodze.
