W czwartek (6 listopada) rano, w miejscowości Brzeźno w gminie Dorohusk (powiat chełmski), doszło do groźnego wypadku z udziałem nieletniego kierowcy. Dyżurny chełmskiej komendy otrzymał zgłoszenie o samochodzie osobowym, który wjechał do rowu. Na miejsce natychmiast skierowano patrole policji.Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, iż za kierownicą volkswagena siedział 17-letni chłopak. Samochód wpadł do przydrożnego rowu, gdy młodzieniec – najprawdopodobniej z powodu śliskiej nawierzchni – stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku zdarzenia, jadąca z nim 16-letnia pasażerka doznała obrażeń ciała i została przewieziona do szpitala.Jak się okazało, 17-latek w ogóle nie powinien znajdować się za kierownicą. Funkcjonariusze ustalili, iż nie posiadał on uprawnień do kierowania pojazdami, a kluczyki do samochodu zabrał z domu bez wiedzy i zgody rodziców. Badanie alkomatem wykazało, iż był trzeźwy.Rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie, nadkomisarz Ewa Czyż, stanowczo przypomina o odpowiedzialności za kierowanie pojazdami:- Nieposiadanie prawa jazdy to nie tylko kwestia formalna, ale przede wszystkim brak doświadczenia i umiejętności niezbędnych do bezpiecznego poruszania się po drogach. Każdy kierowca musi zdawać sobie sprawę, iż pojazd to nie zabawka, a chwila nieuwagi, nadmierna prędkość czy brak reakcji na warunki pogodowe, mogą skończyć się tragedią.Nieodpowiedzialne zachowanie młodego kierowcy będzie miało poważne konsekwencje prawne. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd.Czytaj też: