Policja ruszyła w pościg za 38-latekiem, który nie zatrzymał się do kontroli na DK24. - Sposób jazdy wskazywał, iż kierowca może znajdować się pod wpływem alkoholu - powiedziała polsatnews.pl oficer prasowa lokalnej policji Sandra Chuda. Pościg zakończył się, gdy kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Mimo reanimacji, 38-latek zginął.