Musiało dojść do tragedii, aby władze zdecydowały się usunąć betonowe szykany z drogi powiatowej łączącej Sulmin z Otominem pod Gdańskiem. W środę na tej trasie zginęło starsze małżeństwo, kiedy ich samochód uderzył w betonowy krąg. W wyniku tego tragicznego zdarzenia zapadła decyzja o natychmiastowym usunięciu niebezpiecznych przeszkód.
Betonowe szykany ustawiono tam w 2015 roku, aby ograniczyć ruch ciężarówek i zmniejszyć prędkość samochodów na tej trasie. W 2017 roku, po remoncie drogi powiatowej, przeszkody ponownie wróciły na swoje miejsce, co było decyzją Starostwa Powiatowego w Pruszczu Gdańskim.
Opinie na temat obecności betonowych szykan były podzielone. Jedni mieszkańcy uważali, iż są one skuteczne w ograniczaniu ruchu i poprawiają bezpieczeństwo. Inni z kolei wskazywali na to, iż betonowe kręgi stanowią realne zagrożenie dla kierowców, zwłaszcza tych, którzy nie znają trasy. Niestety, ostrzeżenia przeciwników szykan okazały się prorocze.
Tragiczny wypadek – śmierć starszego małżeństwa
Do wypadku doszło wczoraj wieczorem w miejscowości Otomin. Samochód, którym podróżowało starsze małżeństwo, uderzył w betonowy krąg, będący częścią ustawionych na drodze szykan. Niestety, zderzenie okazało się śmiertelne dla obojga pasażerów.
To tragiczne wydarzenie wywołało lawinę komentarzy w internecie. Wielu mieszkańców wyraziło swoje oburzenie, pytając, dlaczego zdecydowano się na betonowe przeszkody, zamiast zastosować mniej niebezpieczne rozwiązania, takie jak progi zwalniające.
Czytaj więcej: Tragiczny wypadek w Otominie. 77-latek i 75-latka nie żyją
Mieszkańcy domagali się usunięcia „szykan śmierci”
Krytyka istnienia betonowych kręgów na drodze Sulmin-Otomin nasiliła się po wypadku.
Czemu nie zrobiono tam progów tylko zapory betonowe! – pytał jeden z czytelników. Inna mieszkanka okolicy stwierdziła, iż jazda przez te „labirynty” była niebezpieczna choćby przy wolnej i ostrożnej jeździe, zwłaszcza po zmroku.
Pod wpływem presji i tragicznego wypadku zapadła decyzja o usunięciu betonowych szykan. Jak informują mieszkańcy wsi Sulmin, cztery kręgi zostały usunięte już następnego dnia po tragedii. Na stronie sołectwa pojawiła się informacja o natychmiastowym przystąpieniu do prac związanych z likwidacją przeszkód.
Czy trzeba było czekać na tragedię?
Usunięcie szykan natychmiast po wypadku pokazuje, iż obawy części mieszkańców były uzasadnione. Zastanawia jednak, dlaczego decyzja o ich demontażu zapadła dopiero po tym, jak doszło do śmiertelnego wypadku.
Czy można było wcześniej zapobiec tej tragedii? Otóż można było!
W czerwcu 2023 w szykanę wjechał kierujący skuterem z pasażerem. Również wtedy betonowy krąg przewrócił się. Obaj mężczyźni trafili do szpitala – jeden z nich był nieprzytomny.
Policjanci wstępnie ustalili, iż skuter z niewiadomych przyczyn uderzył w betonowy krąg, który jest elementem infrastruktury drogowej i ma spowalniać ruch w tym miejscu. Pojazd potem zjechał na pobocze i przewrócił się. Jechali nim dwaj 38-latkowie.
Betonowe kręgi powinny zniknąć też z innych dróg
Wydarzenia z Otomina przypominają, iż decyzje dotyczące bezpieczeństwa na drogach muszą być podejmowane z rozwagą i uwzględnieniem głosu mieszkańców. Niestety, w tym przypadku musiało dojść do tragedii, aby zmienić stan rzeczy. Teraz wszyscy zastanawiają się, czy podobnych błędów można uniknąć w przyszłości.
mn