Będzie remont wiaduktu w al. Grzecznarowiskiego. Koniec ekspertyzy po wypadku

rdc.pl 1 tydzień temu

Będzie remont wiaduktu w alei Grzecznarowskiego w Radomiu. Nie wiadomo jednak jeszcze w jakiej skali - to zostanie ustalone po poznaniu wyników szczegółowej ekspertyzy, która trwała przez ostatnie kilka tygodni. Badanie zostało zlecone po tym, jak w Wielki Piątek fragment stropu spadł na przejeżdżający samochód.

- Luźny tynk został już skuty, a remont będzie polegał na zabezpieczeniu - mówi rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu Dawid Puton. - Tutaj będziemy raczej mówili o takim remoncie, związanym z zabezpieczeniem stropu. Potrzeba jeszcze tak naprawdę kilku, może kilkunastu dni do tego, żeby poznać wyniki ekspertyzy i dowiedzieć się, jakiego rodzaju remont będzie potrzebny przy tym remoncie - wyjaśnia.

Wróciła stała organizacja ruchu

Pod wiaduktem w alei Grzecznarowskiego powróciła już stała organizacja ruchu.

- Przejazd jest bezpieczny - zaznacza Puton. - Cały ten luźny tynk został skuty, w tym momencie nie zachodzi niebezpieczeństwo tego, iż jakikolwiek z pojazdów mógłby zostać uszkodzony. Możemy śmiało mówić o tym, iż wiadukt jest bezpieczny i można pod nim przejeżdżać - tłumaczy.


Przed Wielkanocą na przejeżdżające auto pod wiaduktem spadł kawałek tynku. Kierowca trafił do szpitala, samochód został poważnie uszkodzony.

Niebezpieczny wiadukt w Radomiu

W sprawie incydentu, do którego doszło w Wielki Piątek, postępowanie wszczęła policja. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, na lewym pasie ruchu w kierunku centrum doszło do wypadku drogowego spowodowanego przez oderwanie się ze stropu warstwy tynku, który spadł na przejeżdżający pojazd marki Skoda. Kierujący nim 30-latek został ranny i trafił do szpitala.

Tunel przy Grzecznarowskiego w Radomiu ma złą sławę u kierowców. – On nigdy nie był bezpieczny – usłyszał nasz reporter.

Wiadukt nad Grzecznarowskiego jest obiektem kolejowym. Zgodnie z umową z PKP jest utrzymywany przez MZDiK, który zleca regularne przeglądy. Ostatni przegląd, który nie wykazał nieprawidłowości, miał miejsce jesienią ubiegłego roku.

Idź do oryginalnego materiału