Wystarczy chwila, by na koncie nagle zabrakło pieniędzy – bez ostrzeżenia, bez wcześniejszego powiadomienia. Banki wprowadzają nowy mechanizm, który może zaskoczyć wielu klientów. Dla części osób będzie to pierwszy sygnał, iż coś jest nie tak – dopiero wtedy, gdy ich środki znikną.

Fot. Warszawa w Pigułce
Nowy mechanizm w bankach. Pieniądze z konta mogą zniknąć bez ostrzeżenia
Choć konta osobiste kojarzą się z bezpieczeństwem i pełną kontrolą nad własnymi środkami, nowe przepisy mogą to zmienić. Banki wprowadzają mechanizm, który – choć oparty na przepisach – dla wielu klientów może być zaskoczeniem. W pewnych sytuacjach pieniądze z konta mogą zostać pobrane automatycznie, bez wcześniejszej informacji.
Automatyczne zajęcie środków. Oto, co się zmienia
Mechanizm, o którym mowa, to rozszerzenie uprawnień organów egzekucyjnych oraz samego banku do szybszego działania w przypadku zadłużenia klienta. Chodzi m.in. o długi wobec ZUS, urzędów skarbowych, ale też mandaty, niezapłacone alimenty czy zobowiązania wobec komornika.
Nowe procedury zakładają, iż zajęcie środków na koncie może odbywać się automatycznie – bez uprzedzenia klienta, a czasem choćby bez jego wiedzy, aż do chwili faktycznego obciążenia rachunku. Bank ma obowiązek niezwłocznie wykonać zajęcie, jeżeli otrzyma elektroniczne zawiadomienie o egzekucji.
Pieniądze znikają, a klient dowiaduje się po fakcie
Dotychczas zajęcia konta dokonywano etapami – najpierw informowano klienta, następnie dawano czas na kontakt z organem egzekucyjnym. Teraz, w dobie cyfrowej komunikacji między instytucjami, banki reagują błyskawicznie. Dla klienta oznacza to jedno – brak możliwości wcześniejszego zareagowania.
W praktyce może się zdarzyć, iż osoba nieświadoma zaległości loguje się na konto i… zastaje pusty rachunek lub brak dostępu do części środków. Dopiero potem przychodzi informacja o przyczynie blokady lub potrącenia.
Banki działają zgodnie z prawem. Ale czy wystarczająco informują?
Przedstawiciele sektora bankowego zapewniają, iż nowe rozwiązania są zgodne z obowiązującymi przepisami i wynikają z rosnącej digitalizacji procesów egzekucyjnych. Jednak wielu klientów zarzuca bankom brak przejrzystej komunikacji i uprzedzeń.
Organizacje konsumenckie apelują, by przy każdej zmianie mechanizmu egzekucji bank informował użytkowników o potencjalnych konsekwencjach i możliwości zapobiegania automatycznym blokadom – np. poprzez aktywne monitorowanie zaległości czy zawieranie ugód z wierzycielami.
Jak się zabezpieczyć przed utratą środków?
Eksperci radzą, by regularnie sprawdzać swoją sytuację w rejestrach dłużników, kontaktować się z urzędami w razie zaległości oraz unikać ignorowania choćby drobnych należności. Warto też rozważyć posiadanie oddzielnego konta, na które wpływa wynagrodzenie lub świadczenia – w niektórych przypadkach może to uchronić środki przed automatycznym zajęciem.
Nowy mechanizm, choć zgodny z literą prawa, dla wielu osób może być szokiem – szczególnie gdy z konta znikają środki niezbędne na codzienne wydatki. Dlatego świadomość i czujność stają się dziś ważniejsze niż kiedykolwiek.