
Mundurowi z Legnicy zostali skierowani do zdarzenia drogowego, w którym kierująca audi zjechała z drogi i stoczyła się ze skarpy, jej auto dachowało. Wszystko wyglądało bardzo groźnie, na szczecie kobiecie nic się nie stało. Ze zniszczonego auta pomógł jej się wydostać inny kierowca. Kiedy służy przyjechały na wskazane miejsce okazało się, iż pani była kompletnie pijana.
Do zdarzenia doszło w czwartkowy wieczór na drodze w Janowicach Dużych. Jak ustalili policjanci, kierująca osobowym Audi zjechała z drogi, jej auto stoczyło się po skarpie, a następnie dachowało.
– Na miejsce jako pierwszy dotarł świadek, który usłyszał huk uderzenia i natychmiast pobiegł sprawdzić, co się stało. Mężczyzna zauważył auto na dachu, a w środku siedzącą za kierownicą kobietę. Pomógł jej wydostać się z pojazdu, zanim przybyły służby ratunkowe – powiedziała nam Jagoda Ekiert, oficer prasowy KMP Legnica. – Po udzieleniu kobiecie pomocy medycznej przez zespół pogotowia ratunkowego policjanci przebadali ją na zawartość alkoholu. Wyniki badań wykazały, iż kierująca znajdowała się w stanie nietrzeźwości, miała blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Mundurowi zatrzymali kobiecie prawo jazdy, a jej samochód został zabezpieczony przez pomoc drogową. Kobieta odpowie zaprowadzenie na podwójnym gazie. Grozi jej kara do 3 lat więzienia.
– To zdarzenie przypomina, jak niebezpieczne może być prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu. Już niewielka ilość alkoholu obniża refleks, koncentrację i zdolność panowania nad pojazdem, co może prowadzić do tragicznych wypadków – dodaje policjantka. – Dzięki czujności świadków i szybkiej interwencji policji sytuacja zakończyła się szczęśliwie nikomu nic poważnego się nie stało.











