To była "konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach" – mówił łódzki adwokat, Paweł K. (41 l.), niedługo po tragicznym wypadku pod Olsztynem. Na trasie Barczewo-Jeziorany jego mercedes zderzył się z audi, którym podróżowały dwie kobiety i pies. Obie zginęły, czworonóg został połamany. Oskarżony o spowodowanie wypadku mecenas do winy się nie poczuwa. Ujawniona opinia biegłego na temat zdarzenia nie pozostawia wątpliwości. To wstrząsające ustalenia.