5-latek alarmuje 112: pijani rodzice spali

sluzbywakcji.pl 4 tygodni temu

W marcu 2025 roku doszło do niecodziennej interwencji na terenie powiatu zgierskiego, gdy pięcioletni chłopiec wezwał numer alarmowy 112. Zdenerwowany dziecko poinformowało dyspozytorkę, iż jego rodzice nie budzą się, a jego młodszy braciszek płacze. Nie wiedział, iż rodzice są pod wpływem alkoholu. Maluch starał się dokładnie opisać sytuację w domu, co pomogło policji w szybkiej reakcji.

Zgierska policja została natychmiast powiadomiona i rozpoczęły się poszukiwania domu, w którym przebywały dzieci. Rozmowa z pięciolatkiem była trudna, ponieważ nie znał dokładnego adresu. najważniejsze okazało się wyzwanie udzielania precyzyjnych informacji przez tak młodego rozmówcę, ale chłopiec wspomniał o charakterystycznej, różowej hulajnodze stojącej przed domem. Dzięki tej wskazówce funkcjonariusze gwałtownie odnaleźli adekwatne miejsce i zauważyli w oknie machającego do nich chłopca. Policjanci weszli do środka i wezwali medyków.

Po wejściu do domu okazało się, iż w środku przebywa trójka dzieci: pięciolatek, trzylatek i dziewięciomiesięczny chłopiec. Ich rodzice, w wieku 30 i 29 lat, byli w stanie nietrzeźwości, z wynikiem ponad promil alkoholu we krwi. Dzieci były zaniedbane i głodne, a w domu panował nieporządek. Przybyli na miejsce pracownicy Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej zapewnili dzieciom pieczę zastępczą. Rodzice zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty narażenia dzieci na niebezpieczeństwo, co może skutkować karą do 5 lat więzienia. Sąd natychmiast zakazał im zbliżania się do dzieci, a nad ich władzą rodzicielską będzie jeszcze decydował sąd rodzinny.

Idź do oryginalnego materiału