W Cewicach, na nieoświetlonym przejściu dla pieszych, doszło do dramatycznego wypadku. 31-letni kierowca po alkoholu potrącił mężczyznę, który zginął na miejscu. Sprawca uciekł, ale policja gwałtownie go zatrzymała.
Człowiek na przejściu i kierowca po alkoholu w ucieczce
Do wypadku doszło wczoraj około godziny 20. Na ulicy Witosa, w okolicy przejścia dla pieszych, znaleziono ciało około 60-letniego mężczyzny. Zgłoszenie o potrąceniu przez volkswagena golfa, który uciekł z miejsca zdarzenia, postawiło na nogi cały stan osobowy lęborskiej komendy.
Zaledwie 300 metrów od miejsca zdarzenia odnaleziono porzucony samochód sprawcy. Trwały intensywne poszukiwania kierowcy. Ostatecznie 31-letni mężczyzna został zatrzymany w pobliskiej miejscowości Roztopczyn. W chwili zatrzymania miał niemal 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Szokujący wątek drugiego pojazdu
Na miejscu zdarzenia pojawiła się kobieta kierująca hyundaiem. Jeszcze przed przyjazdem policji najechała na zwłoki mężczyzny, które leżały na drodze. Myślała, iż to próg zwalniający. Policjanci zabezpieczyli oba pojazdy oraz dowody, które posłużą w śledztwie.
Czytaj więcej: Potrącenie 10-latka przez tramwaj w centrum Gdańska
Co dalej z 31-latkiem?
Mężczyzna po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany przez prokuratora. Grozi mu 12 lat więzienia za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Sekcja zwłok ofiary wyjaśni szczegóły zgonu.
mn