O nadchodzących zmianach w przepisach dotyczących osób z zakazem prowadzenia pojazdów mówiło się już od dłuższego czasu. Sprawą interesował się minister sprawiedliwości Waldemar Żurek. 15 października na łamach RMF FM zdradził, iż w przypadku kierowców, którym odebrano uprawnienia, prokuratorzy mają działać intensywnie i występować do sądu o wyrok ograniczenia wolności. 18 października poinformował natomiast, iż w Sejmie zapadły konkretne decyzje.
REKLAMA
Zobacz wideo Drogowa recydywa zakończona mandatem 5000 zł i zatrzymanym prawem jazdy
Kiedy zabierają prawo jazdy? Dokumenty zostaną zabrane dożywotnio
Z postu opublikowanego przez Waldemara Żurka wynika, iż "Sejm przyjął przepisy, które będą wymierzone w piratów drogowych". To oznacza, iż rząd podjął konkretne działania wymierzone przede wszystkim wobec recydywistów drogowych. Nowe założenia przewidują między innymi trwałe cofnięcie uprawnień dla osób, które trzykrotnie przekroczą prędkość o co najmniej 50 hm/h.
Trzecie przekroczenie prędkości o 50 km/h - tracisz prawo jazdy na zawsze
- czytamy w poście. To oznacza, iż kierowca będą mogli stracić prawo jazdy dożywotnio, bez możliwości odzyskania dokumentu po określonym czasie. Na tym jednak nie koniec. Mają być również surowsze kary za przekroczenie prędkości poza terenem zabudowanym. Takie rozwiązania mają zwiększyć bezpieczeństwo na drodze i sprawić, iż tak zwani piraci drogowi będą radykalnie karani.
Ale to dopiero początek. Trzeba raz a dobrze wysłać piratów-recydywistów do autobusów czy pociągów - jako pasażerów
- zapewnia szef resortu sprawiedliwości, który ma w planach także inne zmiany.
Zakaz prowadzenia pojazdów i co jeszcze? "Kara musi być nieunikniona"
Waldemar Żurek po raz kolejny wspomniał również o innych ograniczeniach dla kierowców z zakazem prowadzenia pojazdów. Minister chciałby, aby takie osoby "nie mogły już wypożyczyć ani leasingować samochodu". Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje również nad wykorzystaniem monitoringu miejskiego i systemu dozoru elektronicznego, by skuteczniej egzekwować zakazy. To oznacza szersze zastosowanie kamer czy systemów rozpoznawania tablic rejestracyjnych. Na ten moment są to jednak wyłącznie zapowiedzi, co oznacza, iż konkretne zmiany w przepisach nie zostały jeszcze wprowadzone.
jeżeli ktoś wsiada do samochodu za kierownicę - mimo zakazu - to staje się tykającą bombą. Może zabić ludzi. Kara musi być nieunikniona - i dotknie każdego, kto łamie zakaz prowadzenia pojazdów. Intensywnie działamy w tym kierunku
- podsumował minister sprawiedliwości. Warto zaznaczyć, iż post szefa resortu sprawiedliwości wywołał ogromne poruszenie wśród kierowców. Wielu z nich ma obawy wobec nowych przepisów, ponieważ niektóre kwestie wciąż nie zostały odpowiednio wyjaśnione. Jak wyjaśnia Gazeta Prawna, podstawowe pytania brzmią:
jakie będą kryteria liczenia wykroczeń?;
kto i w jaki sposób będzie weryfikował zakazy przy zawieraniu umów leasingu/wypożyczenia?;
jakie zabezpieczenia praw obywatelskich przewidziano przy rozszerzonym monitoringu miejskim i dozoru elektronicznego?;
czy przewidziano mechanizmy resocjalizacyjne lub możliwość odzyskania prawa jazdy w wyjątkowych przypadkach?
Zobacz też: Polskie drogi są coraz bezpieczniejsze. Pobiliśmy wszystkie kraje Europy
Źródła: x.com, gazetaprawna.pl, rmf24.pl
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.














