
Za nami długi majowy weekend. Dla funkcjonariuszy był to czas wytężonej pracy, której celem było zapewnienie bezpieczeństwa podróżującym. Od środy na drogach województwa podkarpackiego doszło do 21 wypadków, w których rannych zostało 23 osoby, 2 zginęły. Policjanci zatrzymali 63 nietrzeźwych kierujących.
Dobiega końca długi majowy weekend. W ciągu tych kilku dni, podkarpaccy policjanci czuwali nad bezpieczeństwem podróżnych drogami naszego regionu. Dbali, aby na głównych szlakach komunikacyjnych ruch pojazdów odbywał się płynnie. Szczególną uwagę zwracali na przypadki nieprawidłowego wyprzedzania i wymuszania pierwszeństwa przejazdu, niekorzystania z pasów bezpieczeństwa oraz na to, jak w naszych samochodach przewożone są dzieci.
Na drogach było więcej policyjnych patroli, a w miejscach szczególnie niebezpiecznych, kontrole prędkości były prowadzone kaskadowo. Na pobłażliwość policjantów nie mogli liczyć kierowcy, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownicę po alkoholu.
Od środy, na podkarpackich drogach doszło do 21 wypadków, w tych zdarzeniach rannych zostało 23 osoby, 2 zginęły.
Do jednego z tych tragicznych zdarzeń doszło w niedzielę w Stalach, w powie tarnobrzeskim. Jak wstępnie ustalili policjanci, w zderzeniu motocykla z nissanem, zginął 49-latek, kierujący jednośladem. 36-letnia pasażerka motocykla trafiła do szpitala.
Do innego tragicznego wypadku doszło w piątek w nocy, w Brzezówce w powiecie rzeszowskim. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż samochód osobowy potrącił pieszego. Mężczyzna trafił do szpitala. Niestety jego życia nie udało się uratować.
Niestety podczas majowego weekendu nie zabrakło kierowców, którzy zdecydowali się na jazdę po alkoholu. W tym czasie policjanci udaremnili dalszą jazdę 63 nietrzeźwym kierowcom.
Rekordzista miał prawie 4 promile
Pomimo wielu policyjnych apeli, ostrzeżeń, a także akcji skierowanych na ujawnianie i eliminowanie z ruchu nietrzeźwych kierujących, niektórzy kierowcy przez cały czas decydują się wsiąść za kierownicę jednośladów mimo wypitego wcześniej alkoholu.
W czwartek, 1 maja, przed godz. 18, policjanci ruchu drogowego, w Grabinach, zatrzymali do kontroli drogowej 33-latka kierującego rowerem, którego sposób jazdy sugerował, iż może być pod działaniem alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało 3,8 promila alkoholu w jego organizmie.
Z kolei w piątek po godz. 17, w Jaworzu Górnym, policjanci sprawdzili stan trzeźwości rowerzysty. Mundurowi wylegitymowali kierującego jednośladem. Okazał się nim 50-letni mieszkaniec miejscowości Bielowy. Badanie urządzeniem wykazało w jego organizmie 3,7 promila alkoholu.
W sobotę policjanci ruchu drogowego pełniący służbę na terenie Brzostka zatrzymali do kontroli 44-letniego rowerzystę. Badanie alkomatem wykazało u mieszkańca Brzostka 2,6 promila alkoholu.
Wszyscy pijani rowerzyści zostali ukarani mandatem wysokości 2500 złotych.