20-latek jechał na „kapciu”. Był pijany

sluzbywakcji.pl 2 tygodni temu

W środę wieczorem (5 grudnia), w miejscowości Stabrów w gminie Sitno, policjanci z Miączyna zatrzymali do kontroli 20-letniego kierowcę opla, który poruszał się w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie, a jego samochód, z rozerwaną przednią oponą, nie nadawał się do dalszej jazdy.

Niebezpieczna jazda i uszkodzony pojazd
Policjanci zauważyli pojazd na drodze krajowej nr 74. Opel poruszał się nierównym torem jazdy, zjeżdżając na przeciwny pas ruchu i gwałtownie hamując. Dodatkowo samochód miał poważne usterki techniczne: rozerwaną przednią oponę, wyłamane lewe lusterko oraz połamany zderzak. Mimo tego kierowca kontynuował jazdę na samej feldze.

Zatrzymanie nietrzeźwego kierowcy
Za kierownicą znajdował się 20-letni mieszkaniec gminy Krasnystaw. Podczas kontroli policjanci wyczuli woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, iż kierowca miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie.

Konsekwencje prawne i dalsze działania
Policjanci natychmiast zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny pojazdu, który nie posiadał ważnych badań technicznych. Po wykonaniu czynności procesowych samochód został odholowany na parking, a kierowca trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia, po wytrzeźwieniu, 20-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości.

Grozi mu kara do 3 lat więzienia
Przestępstwo, o które podejrzany jest mężczyzna, zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo sąd może nałożyć obowiązek wpłaty świadczenia pieniężnego na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a także orzec zakaz kierowania pojazdami.

Idź do oryginalnego materiału