12-latek zabrał samochód z parkingu. Chciał pojeździć zygzakiem
W Nowym Sączu 12-latek postanowił zabrać samochód z parkingu i chwilę nim pojeździć. Jak poinformowali mundurowi, nieletni wiózł również w pojeździe dwóch pasażerów w wieku 10 i 11 lat. Na widok zbliżającego się radiowozu policji, młody „kierowca” opla zjechał z drogi, uderzył w lustro drogowe, a na koniec zderzył się z ogrodzeniem przy ul. Zalesie.
W Nowym Sączu policjanci otrzymali zgłoszenie o kierowcy opla, który może być nietrzeźwy, ponieważ poruszał się zygzakiem. Zgłoszenie wpłynęło do mundurowych w piątek 11 kwietnia około godz. 18:30.
Na widok funkcjonariuszy kierowca samochodu zjechał z drogi i uderzył w lustro drogowe, po czym zderzył się z ogrodzeniem jednej z posesji przy ul. Zalesie.
12-latek zabrał samochód z parkingu. Chciał chwilę pojeździć
W czasie interwencji oczom policjantów za kierownicą opla ukazał się 12-latek oraz jego dwóch pasażerów w wieku 10 i 11 lat. Policja poinformowała w komunikacie, iż „nikt nie doznał obrażeń”.
Kontrola trzeźwości 12-latka, którą przeprowadzono w obecności rodziców, wykazała, iż był trzeźwy. Mundurowi ustalili, iż nieletni postanowił zabrać samochód z pobliskiego parkingu, aby chwile nim pojeździć.
ZOBACZ: Pościg za 13-latką na autostradzie. Nie udało się jej zatrzymać dopóki w aucie nie zabrakło paliwa
„Dokładne okoliczności tego zdarzenia są w tej chwili wyjaśniane. realizowane są czynności procesowe w tej sprawie. Po ich zakończeniu materiały dot. tej sprawy zostaną przesłane do Sądu Rejonowego Wydział III Rodzinny i Nieletnich w Nowym Sączu, który zgodnie z ustawą o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich zadecyduje o dalszym losie 12-latka” – przekazała policja.

wb / Polsatnews.pl
Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?
Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!