11-latek wpadł pod ciężarówkę. Jechał hulajnogą elektryczną

wiadomosci.gazeta.pl 1 tydzień temu
Reanimacja 11-latka, który zderzył się z ciężarówką, jadąc hulajnogą elektryczną, trwała godzinę. Pomimo prób chłopiec zmarł. Co wiadomo o zdarzeniu?Dziecko na hulajnodze elektrycznej wjechało pod ciężarówkęDo zdarzenia doszło w piątek 8 sierpnia po godzinie 15:00 w Olszynach (powiat chrzanowski, woj. małopolskie). - Chłopiec z nieustalonych na obecną chwilę przyczyn wjechał na hulajnodze elektrycznej pod jadący drogą gminną samochód ciężarowy - poinformował oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie asp. Kamil Wójcik w rozmowie z Tarnowska.tv. Według ustaleń mundurowych kierowca ciężarówki był trzeźwy.
REKLAMA


Reanimacja trwała godzinęNa miejsce zostały wezwane: pogotowie ratunkowe, śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego (LPR), policja i straż pożarna. Ratownicy po dotarciu do chłopca niezwłocznie rozpoczęli godzinną reanimację. Pomimo wysiłków służb życia dziecka nie udało się jednak uratować.


Zobacz wideo


Ciężarówka płonęła na autostradzie A4! Policjanci pomagali gasić pożar


Dziecko było bez opieki?Okoliczności wypadku ustala policja pod nadzorem prokuratora. Jak przekazał portal Temi.pl, funkcjonariusze wstępnie ustalili, iż w chwili zdarzenia chłopiec nie znajdował się pod opieką osoby dorosłej. Według doniesień dziennikarzy w wyniku zdarzenia droga z Olszyn w kierunku Rzepiennika była nieprzejezdna. Miała najprawdopodobniej być ona zablokowana dla ruchu do godziny 20:00.Źródła: Tarnowska.tv, Temi
Idź do oryginalnego materiału