10 tysięcy kary i więzienie. Tak skończyła się jazda pijanego recydywisty

45-latek zlekceważył postanowienie sądowe kierując pojazdem marki Opel, kiedy to został zatrzymany do kontroli drogowej w Trzemesznie przez policjantów drogówki podczas poniedziałkowych (05.05.20025 r.) działań „Trzeźwy poranek”. Wtedy też okazało się, iż znajduje się w stanie nietrzeźwości. Przeprowadzone badanie wykazało 0,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierujący nie zastosował się też do dożywotniego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i decyzji starosty gnieźnieńskiego o cofnięciu mu uprawnień do kierowania pojazdami.

Mężczyzna ponownie trafił przed oblicze sądu, tym razem w trybie przyspieszonym, gdzie odpowiadał za złamanie sądowego zakazu. Sąd Rejonowy w Gnieźnie wydał wyrok 1 roku i 2 miesięcy więzienia oraz dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów. Zasądził również 10 tysięcy świadczenia pieniężnego.
Kierowcy posiadający orzeczone zakazy prowadzenia pojazdów są przez cały czas zagrożeniem na polskich drogach. Tacy kierowcy przyczyniają się do wielu różnorodnych zdarzeń drogowych, stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Celem egzekwowania prawa policjanci stosują wobec takich kierujących postępowanie przyspieszone, co oznacza, iż w ciągu maksymalnie 48 godzin od zatrzymania kierowca staje przed sądem.

Zgodnie z art. 244 Kodeksu Karnego, złamanie sądowego zakazu, na przykład zakazu prowadzenia pojazdów, zagrożone jest karą więzienia od 3 miesięcy do 5 lat.