Dwóch kierowców z powiatu przasnyskiego boleśnie przekonało się, iż pedał gazu nie zawsze warto wciskać do oporu. W obu przypadkach konsekwencje były surowe, wysokie mandaty, punkty karne oraz zatrzymanie prawa jazdy na trzy miesiące.
Do pierwszego zdarzenia doszło we wtorek, 25 lutego, w miejscowości Połoń. Policjanci zatrzymali do kontroli 38-letniego kierowcę renaulta, który w obszarze z ograniczeniem do 50 km/h poruszał się z prędkością 116 km/h. Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 66 km/h skutkowało natychmiastowym zatrzymaniem prawa jazdy na trzy miesiące. Ponadto nałożono na kierowcę mandat w wysokości 2000 zł oraz dopisano 14 punktów karnych.
Kolejna interwencja miała miejsce dzień później, 26 lutego, w Przasnyszu przy ul. Baranowskiej. Tym razem funkcjonariusze zatrzymali 22-letniego kierowcę volkswagena, który w miejscu z ograniczeniem do 50 km/h jechał z prędkością 106 km/h.
– Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 1500 zł, otrzymał 13 punktów karnych, a jego prawo jazdy również zostało zatrzymane na trzy miesiące – poinformowała asp. Ilona Cichocka, oficer prasowa KPP w Przasnyszu.
Statystyki nie pozostawiają złudzeń – nadmierna prędkość to jedna z głównych przyczyn tragicznych wypadków. Każde przekroczenie dopuszczalnej prędkości zwiększa ryzyko utraty kontroli nad pojazdem i skraca czas reakcji na nieprzewidziane sytuacje. Dlatego też policja konsekwentnie wyciąga surowe konsekwencje wobec kierowców, którzy lekceważą przepisy.
aś
