Policjanci znaleźli noworodka w pustostanie. Rodziców poszukiwano listami gończymi

Posłuchaj artykułu (ładuję...)
Dwutygodniową dziewczynkę przebywającą w pustostanie na terenie Krakowa wraz z nietrzeźwymi rodzicami odnalazła w niedzielę małopolska policja. Jak się okazało, rodzice dziecka, 40-latka i 43-latek, byli poszukiwani listami gończymi do odbycia wyroków.

Policjanci z Płaszowa otrzymali w niedzielę, 6 kwietnia szokujące wezwanie. Według świadków w jednym z pustostanów na terenie krakowskiego Płaszowa miała przebywać para bezdomnych wraz z noworodkiem. Na miejsce wysłano patrol, który potwierdził zgłoszenie, choć na początku do funkcjonariuszy wyszła tylko kobieta, która zarzekała się, że jest tam sama.

Zobacz wideo Powiadom policjantów, jeżeli wiesz, kim jest ten mężczyzna

Dwutygodniowy noworodek w pustostanie

Mimo początkowych zaprzeczeń kobiety, policjanci postanowili przeszukać budynek, z którego wyszła. W środku zastali mężczyznę z malutkim dzieckiem. Po sprawdzeniu tożsamości tej dwójki okazało się, że zarówno 40-latka, jak i 43-latek, są poszukiwani listami gończymi.

Kobieta urodziła dziecko dwa tygodnie wcześniej w krakowskim szpitalu. Noworodek nie został zgłoszony, ani zarejestrowany w Urzędzie Stanu Cywilnego. Dziecko, z uwagi na warunki, w jakich przebywało, zostało zabrane do szpitala na badania.

Bezdomni rodzice byli pijani

Rodzice zostali przewiezieni do policyjnego aresztu, skąd trafią do zakładów karnych, by odbyć zasądzone wcześniej wyroki. Oboje byli pod wpływem alkoholu. Prokuratura podała, że analizuje możliwość postawienia im zarzutów narażenia na niebezpieczeństwo życia i zdrowia dziecka. Grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

Na szczęście w tym przypadku pojawiły się osoby, które nie przeszły obojętnie i widząc, co się dzieje i powiadomiły odpowiednie służby. Policja wciąż apeluje, by interweniować w takich sytuacjach, gdyż można tym samym ocalić zdrowie i życie najmłodszych.

Czy można pić alkohol, opiekując się dzieckiem? Prawo polskie mówi jasno

Wprawdzie żaden akt prawny nie mówi wprost, że opiekując się dzieckiem (czy też inną osobą, np. z niepełnosprawnością) nie można pić alkoholu. Jednak to, że takie zachowanie nie jest zakazane, nie oznacza, że jest dozwolone. Jak tłumaczy, popularny w mediach społecznościowych prawnik, Marcin Kuszewski, znany tam z prowadzenia profilu Prawo Marcina, jeśli pijemy alkohol i opiekujemy się dzieckiem, a w tym czasie dojdzie do nieszczęśliwego wypadku, rodzic może ponieść konsekwencje z tego tytułu. Wówczas sąd na pewno weźmie pod uwagę fakt, że opiekun był nietrzeźwy.

Więcej o: