Na trasie Nowogród-Zbójna doszło do wypadku, w którym poszkodowany został rowerzysta.
Zdarzenie miało miejsce około godziny 16:00 na drodze wojewódzkiej nr 645. Na miejscu natychmiast zjawiły się służby ratunkowe.
Rowerzysta został przetransportowany do łomżyńskiego szpitala. Aktualnie na miejscu pracują policyjni technicy.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu: Potrącenie rowerzysty na trasie Nowogród-Zbójna [FOTO]. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku "zgłoś".
I znów pedałowiec któremu wydaje się że jest nieśmiertelny.
Umiesz czytać bekaelu ? Czy pierdzisz aby pierdzieć ?
Bkl umie czytać, ale nie rozumie tego co czyta.
Poszkodowany w wyniku wypadku, którego nie był sprawcą, ma prawo ubiegać się o zadośćuczynienie od sprawcy takiego zdarzenia lub ubezpieczyciela jego odpowiedzialności cywilnej. Konieczne jest jednak wykazanie, że poszkodowany doznał uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, przy czym chodzi tu zarówno o rozstrój zdrowia fizycznego, jak i psychicznego. Poza oceną stanu zdrowia poszkodowanego, długości leczenia i jego inwazyjności, bólu temu towarzyszącemu i niedogodnościom, uwzględnia się również inne negatywne następstwa wypadku, takie jak rokowania na przyszłość, komplikacje w życiu osobistym i zawodowym, czy niemożność prowadzenia takiego trybu życia jak przed wypadkiem. Zawsze służymy pomocą osobom poszkodowanym - tel. 500 896 135
cienko przędą w tej kancelarii skoro chwytają się takich numerów z postami na forum a i NIE ROBIĄ TEGO ZA DARMO , po co płacić pośrednikom za coś co i tak mam się należy?
Kurpie jeżdżą na bani. W sumie weekend. U nich zawsze sialala.
Serio WSPR Łomża wysłało samochód w statusie P do potrącenia rowerzysty?
A co “S”ke byś chciał?
Po co,aż tyle zdjęć karetki?Każdy wie jak one wyglądają!
Jakiś cham BLM potrącił rowerzystę na bank.
Powinna tam być ścieżka rowerowa, od Łomży do Nowogrodu jest, a dalej strach jeździć i przechodzić przez ulicę (na pasach oczywiście). Powinni również przesunąć znam końca terenu zabudowanego w Morgownikach, ludzie (a głównie wczasowicze jadący na Mazury) rozpędzają się za nim, a za znakiem nadal są zabudowania (nowo powstałe domy, w których mieszkają rodziny z dziećmi).