nt_logo

Zapadł wyrok ws. wybuchu na plebanii w Katowicach. Edward D. skazany na sześć lat więzienia

Nina Nowakowska

28 marca 2024, 15:11 · 2 minuty czytania
W czwartek (28.03) zapadł wyrok w sprawie wybuchu gazu w budynku plebanii Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Katowicach. Oskarżony Edward D. został skazany na sześć lat pozbawienia wolności.


Zapadł wyrok ws. wybuchu na plebanii w Katowicach. Edward D. skazany na sześć lat więzienia

Nina Nowakowska
28 marca 2024, 15:11 • 1 minuta czytania
W czwartek (28.03) zapadł wyrok w sprawie wybuchu gazu w budynku plebanii Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Katowicach. Oskarżony Edward D. został skazany na sześć lat pozbawienia wolności.
Zapadł wyrok ws. wybuchu na plebanii w Katowicach. Edward D. skazany na sześć lat więzienia. Fot. Polska Press/East News

Do tragicznego zdarzenia doszło w styczniu 2023 r. W wyniku wybuchu zginęły dwie osoby, a trzy osoby zostały ranne. Okazało się, że zmarłe to żona oraz córka oskarżonego, które razem z nim mieszkały w tym budynku. Mężczyzna nie odpowiadał jednak za doprowadzenie do ich śmierci, bo – według opinii biegłych – przyczyną ich zgonu było wcześniejsze zatrucie lekami. Zgodnie z oskarżeniem, Edward D. celowo rozszczelnił instalację gazową.


Jest wyrok ws. eksplozji na plebanii w Katowicach

Niedawno Sąd Rejonowy Katowice-Wschód wysłuchał mów końcowych w procesie. – Prokurator wniósł o uznanie winy oskarżonego i chce wymierzenie mu kary sześciu lat pozbawienia wolności, orzeczenia obowiązku naprawienia szkody, zadośćuczynienia po 10 tys. zł dla każdego mieszkańca plebanii i świadczenia pieniężnego w kwocie 10 tys. zł – przekazała wówczas Marta Zawada-Dybek z Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

Proces ruszył 24 stycznia. Oskarżony 75-latek nie przyznał się do winy. W sądzie potwierdził wcześniejsze wyjaśnienia ze śledztwa, wedle których żona, córka i on uzgodnili samobójstwo w związku z chorobą żony oraz sytuacją finansową. Stwierdził również, że nie pamięta szczegółowych okoliczności poprzedzających eksplozję.

Edward D. skazany na sześć lat więzienia

Podczas wybuchu mężczyzna sam został poważnie ranny i spędził w szpitalu wiele dni. Jak informowaliśmy w naTemat.pl, Edward D. został zatrzymany i aresztowany w marcu 2023 roku. W toku śledztwa zgromadzono obszerny materiał dowodowy: przesłuchano świadków, zasięgnięto również wielu specjalistycznych opinii biegłych. Ostatecznie ustalono, że przyczyną wybuchu był wypływ gazu do pomieszczeń mieszkalnych zajmowanych przez rodzinę oskarżonego.

W wyniku eksplozji trzy osoby zamieszkujące budynek probostwa doznały obrażeń. Była to dwójka dzieci oraz ich ojciec.

Dodatkowo parafia ewangelicko-augsburska poniosła straty na łączną kwotę ponad 6 milionów złotych. Poza samym gmachem parafii wybuch uszkodził stojące w pobliżu pojazdy oraz okoliczne budynki. Chodzi m.in. o kościół parafii ewangelicko-augsburskiej, budynek Szkoły Podstawowej oraz Zespół Szkół Przemysłu Spożywczego. Status pokrzywdzonego prokurator przyznał łącznie 19 osobom fizycznym oraz innym podmiotom.

"Ten konflikt trwał od wielu lat"

W ubiegłym roku do sprawy odniósł się m.in. biskup diecezji katowickiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego Marian Niemiec. W rozmowie z PAP duchowny wspomniał wówczas o konflikcie między parafią a rodzinami, które zamieszkiwały kamienicę w Katowicach.

"Ten konflikt trwał od wielu lat" – stwierdził, dodając m.in., że spór był na tle finansowym. Jak zaznaczył, rodzina była utrzymywana przez parafię i nie płaciła czynszu. – Od ładnych paru lat te osoby tylko sobie mieszkały i się sądziły z parafią. Nie jest też tak, że te osoby były bez środków do życia, otrzymywały emeryturę, pani pracowała – przekazał biskup. Duchowny ocenił wówczas, że wybuch mógł być "samobójstwem związanym z zabójstwem innych", bo ofiar mogło być więcej.

Czytaj także: https://natemat.pl/474230,wybuch-na-plebanii-w-katowicach-zatrzymano-jedna-osobe