11-latek chciał odtworzyć filmik z TikToka. Spadł z wysokości 4 metrów. Jest w stanie krytycznym

g.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl


Filmik na TikToku po raz kolejny stał się przyczyną tragedii. Pewien 11-latek odwiedził centrum hadlowe z grupą przyjaciół i chciał odtworzyć obejrzane nagranie. Niestety doprowadziło to do upadku z dużej wysokości. Chłopiec w stanie krytycznym trafił do szpitala. Na miejscu była też jego babcia.
Media społecznościowe są przydatne w codziennej komunikacji i utrzymaniu kontaktu z bliskimi. Z drugiej strony stają się źródłem różnych trendów, w tym tych bardzo niebezpiecznych. Co prawda tym razem nie chodziło o kolejne wyzwanie, ale to właśnie filmik na TikToku skłonił 11-latka do próby wykazania się swoimi umiejętnościami.

REKLAMA





Czy TikTok jest odpowiedni dla dzieci? Próba odtworzenia nagrania skończyła się w szpitalu
Jak informuje portal actuParis, do tragicznego zdarzenia doszło w środę 27 listopada 2024 roku w centrum handlowym "Le Passage du Havre" w Paryżu, niedaleko dworca Saint-Lazare. W godzinach popołudniowych 11-latek wraz z kilkoma przyjaciółmi próbował ponoć odtworzyć nagranie, które obejrzał wcześniej na platformie TikTok. W rezultacie spadł z krawędzi schodów ruchomych z wysokości około czterech metrów. Według informacji udostępnionych przez francuski dziennik "Le Figaro", chłopiec doznał licznych złamań i w stanie krytycznym został przewieziony do szpitala Robert-Debré, w XIX dzielnicy Paryża. W centrum handlowym była obecna babcia dziecka, która poinformowała o wypadku jego rodziców.
Niestety nie jest to pierwszy przypadek, gdy media społecznościowe prowadzą do sytuacji zagrożenia zdrowia i życia najmłodszych, a podobne doniesienia stają się coraz częstsze w ostatnich latach. Niepokojące jest również to, iż ich szkodliwość nie zawsze jest oczywista. Co ważne, w wielu przypadkach wpływa to na psychikę dzieci i młodzieży.
Czemu TikTok jest niebezpieczny? Niepokojący wpływ mediów społecznościowych na dzieci i młodzież
Media społecznościowe, a w szczególności TikTok, mogą przedstawiać niebezpieczne treści jako coś, co ma nam pomóc. Jakiś czas temu pisaliśmy o tiktokowym trendzie, który miał być rozwiązaniem problemów z trądzikiem. W rzeczywistości jednak może on mieć fatalne skutki uboczne. Na TikToku popularne są także "porady" dotyczące zdrowia psychicznego. Obaszarowi temu przyjrzała się dokładniej organizacja Amnesty International. W tym celu przeprowadzono badania we współpracy z Algorithmic Transparency Institute (ATI), National Conference on Citizenship (NCoC) i AI Forensics. Polegały one na wykorzystaniu ponad trzydziestu fałszywych kont, które miały imitować profile 13-latków. Już po upływie 5-6 godzin od ich utworzenia ponad połowa treści proponowanych przez algorytm platformy dotyczyła zdrowia psychicznego, przy czym była potencjalnie szkodliwa. Więcej informacji na ten temat znajdziemy pod tym linkiem.
Wszechobecność internetu sprawia, iż trudno jest kontrolować treści odbierane przez dzieci i młodzież. Rodzice i opiekunowie powinni jednak rozmawiać z nimi na takie tematy oraz przestrzegać przed zagrożeniami. jeżeli podejrzewamy, iż nasza pociecha może mieć problem z uzależnieniem od mediów społecznościowych lub wpływają one w inny sposób na jej psychikę, warto rozważyć też skorzystanie z pomocy specjalisty.







Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału